Kiedy w deszczowy, wietrzny, listopadowy dzień popatrzę na ławkę w kształcie książki, zamontowaną latem w pobliżu centrum handlowego, odnajduję sens tego pomysłu. Jest kolorowa i rozwesela szary krajobraz.
Latem zachęcała, aby przysiąść na niej chwilę lub na dłużej i z tej perspektywy popatrzeć na ludzi. Gdy było ciepło obserwowałam, jak dorośli siedzieli na niej i rozmawiali przez telefon, a dzieci radośnie biegały dookoła.
Wiem, że w tym roku postawiono więcej takich ławek. Mnie, jako warszawiance, ten pomysł bardzo się podoba!
Zdjęcia: Ewa Gronek