W okresie jesienno-zimowym, kiedy stare drzewa nie mają liści, bardzo lubię doszukiwać się różnych dziwnych rysunków na korze drzew. Często układ przypomina mi rysy twarzy człowieka lub głowę jakiegoś baśniowego zwierzęcia. Lubię przypatrywać się takim drzewom. Myślę wtedy, że “potwory z kory”, choć stworzone ręką natury są bardzo ulotne – żyją tylko w naszej wyobraźni.







Podobne rysunki tworzą na niebie chmury. Trudno je jednak uchwyć na zdjęciu, gdyż przemieniają się w błyskawicznym tempie w coś zupełnie innego.
Zdjęcia: Ewa Gronek