Z mojego mieszkania mam dobry punkt obserwacyjny na taras.
Tej wiosny, mniej więcej 10 dni temu, para srok rozpoczęła budowę gniazda.
Miejsce, które wybrały jest bardzo wygodne – między dwoma konarami sosny jest bezpiecznie.
W zeszłym roku gołębie zaczęły budować swoje gniazdo w tym samym miejscu, ale albo się zniechęciły, albo sroki je wypłoszyły. Teraz gniazdo srok jest udoskonalane przez dość duże patyki, zeschnięte liście, igły sosny i wzmocnione błotem oraz piórami. Sroki są ufne, ciekawskie, podchodzą do okna. Robią hałas i rwetes, a przy tym ciągle coś nowego dokładają do umocnienia swojej budowli. Zauważyłam, że nie ma tzw. ”pustych przebiegów”.