Niezapominajki, zwane również niezabudkami, to wdzięczne rośliny, które kwitną w maju i czerwcu. Są bardzo delikatne i tworzą doskonałe tło dla roślin cebulowych i sezonowych.
Ze względu na swoje niewielkie rozmiary, delikatne łodygi i krótki żywot są w ogrodzie dość rzadko wykorzystywane i niedoceniane. Całkiem niesłusznie. Przydają się bowiem do wypełnienia miejsc między wysokimi roślinami cebulowymi. Pięknie komponują się z wysokimi odmianami tulipanów – o czerwonych lub żółtych kwiatach. Sadząc niezapominajki w masie, można tworzyć z nich również wspaniałe dywany kwiatowe albo obwódki rabat. Ładnie prezentują się w towarzystwie gatunków jednorocznych o podobnej wysokości – bratków oraz stokrotek. Są mało wymagające, łatwe w uprawie i często same rozsiewają się w ogrodzie.
Kwiatowy dywan z niebieskich, białych i różowych niezapominajek.
Niezapominajki najlepiej rosną w miejscach lekko zacienionych i cienistych. Lubią żyzne, próchniczne i dość przepuszczalne podłoże.
Niezapominajka błotna (Myosotis palustris) ma kwiaty niebieskie z żółtym środkiem. Jest rośliną dwuletnią. Doskonale czuje się w miejscach podmokłych, na przykład nad brzegami zbiorników wodnych i na wilgotnych łąkach. Jej łodyga i liście są lekko owłosione.
Niezapominajka leśna (Myosotis sylvatica) ma wzniesiony pokrój i osiąga 20-30 cm wysokości. Kwitnie na niebiesko, biało lub różowo. Przydaje się do sadzenia na rabatach, w pojemnikach, w ogrodach skalnych. Pasuje do ogrodów w stylu wiejskim i naturalistycznym. Nie ma specjalnych wymagań w stosunku do podłoża, choć najlepiej rośnie na żyznym i umiarkowanie wilgotnym. Lubi miejsca lekko zacienione.
Wiosenna kompozycja z niezapominajek, bratków, stokrotek i żółtych narcyzów.
Dużo mniej znanym gatunkiem jest niezapominajka alpejska (Myosotis alpestris). To roślina wieloletnia osiągająca zwykle 25 cm wysokości. Kwitnie na niebiesko, ciemnoniebiesko, biało lub różowo, od czerwca do lipca. Podobnie jak pozostałe gatunki niezapominajek, lubi wilgotne podłoże i półcieniste stanowisko. Najlepiej prezentuje się na rabatach.
