Wyjątkowo duże opady deszczu i mało słonecznych dni we wrześniu miały duży wpływ na rośliny na moim tarasie. Wilgoć korzystnie wpłynęła na bluszcz i begonie. Niskie temperatury i zacienienie spowodowały rozrost mchów w donicach i między cegłami tarasu. Mech w fugach muru wygląda malowniczo. Ale duża ilość opadów zaszkodziła takim roślinom, jak zioła i pelargonie.
Podobno mamy się spodziewać wkrótce powrotu ciepłej jesieni. Październik zwykle nas nie zawodził…