W sierpniu powoli zaczynamy przygotowywać się do kolejnego sezonu. Zbieramy owoce oraz nasiona gatunków jednorocznych. Ostatni raz strzyżemy żywopłoty i kończymy nawozić rośliny.
W sierpniu w dzień bywa jeszcze bardzo upalnie, dlatego nie możemy zapominać o podlewaniu roślin uprawianych w pojemnikach na balkonach i tarasach oraz o nawadnianiu trawnika, rabat i grządek w warzywniku. Jednak większość gatunków zaczyna przygotowywać się do okresu spoczynku. Dlatego wykonujemy już ostatnie cięcia żywopłotów i roślin ozdobnych. Trzeba pozostawić roślinom czas na zabliźnieniem się ran przed nastaniem mrozów.
Warto ściąć zioła, zebrać je w pęczki i umieścić w suchym, ciemnym i przewiewnym miejscu do wysuszenia. Pęczki dobrze opatrzyć karteczkami z nazwami gatunków, gdyż po wysuszeniu rośliny zmieniają wygląd i nieraz trudno je od siebie odróżnić. Zioła zbieramy w pogodny, suchy dzień.
Przeglądamy instalację w zbiornikach wodnych, czyścimy filtry, usuwamy glony i karmimy ryby. Usuwamy martwe części roślin wodnych, aby nie opadły na dno zbiornika. Jeśli trzeba, dolewamy wody (mogło jej ubyć na skutek parowania podczas upałów).
- W sierpniu można dzielić byliny i przygotować sadzonki (roślin sezonowych, np. pelargonii, fuksji, roślin skalnych, iglastych).
- W tym okresie można przesadzać również rośliny iglaste i byliny, które kwitły wiosną lub wczesnym latem.
- Usuwamy przekwitłe kwiatostany u pozostałych roślin ozdobnych (szczególnie u róż, jeśli chcemy, by powtórnie zakwitły).
Sprawdzamy, czy na krzewach różanych nie pojawiły się szkodniki lub objawy chorób grzybowych (np. mączniak). W razie konieczności sięgamy po odpowiedni preparat służący do walki z danym patogenem. Liście, na których widoczne są oznaki choroby, ścinami i palimy.
Wciąż podlewamy rośliny jednoroczne uprawiane w pojemnikach. Do końca miesiąca można je jeszcze nawozić. Okazy wyschnięte i obumarłe usuwamy. Wyrzucamy również ziemię, w której rosły. Pojemniki myjemy detergentem i umieszczamy w składziku na narzędzia ogrodowe, aby można było je wykorzystać do stworzenia jesiennych kompozycji lub wiosną.
Regularnie usuwamy chwasty z rabat, grządek w warzywniku i rosnące pomiędzy krzewami. Jeśli widać na nich ślady szkodników, chorób roślin albo zawiązane nasiona, wówczas palimy je (nie wrzucamy na kompost).
Wysiewamy nasiona warzyw, które planujemy zebrać jesienią – sałatę, koperek, rzodkiewkę, szpinak. Nasiona wysiewamy do przygotowanego, wypielonego podłoża. Pamiętajmy o ich regularnym podlewaniu. W warzywniku podpieramy i podlewamy sadzonki pomidorów, zbieramy cukinie, kabaczki, fasolkę szparagową, ogórki. Nadmierną ilość kopru lub pietruszki naciowej dobrze jest ściąć i zamrozić (z przeznaczeniem do wykorzystania w miesiącach zimowych).
Jeśli jest jeszcze upalnie, nie zapominajmy o podlewaniu wczesnym rankiem lub późnym wieczorem trawnika. Murawa wymaga wciąż regularnego koszenia i nawożenia. Starajmy się zwracać uwagę na to, by na jej powierzchni nie pozostawiać żadnych przedmiotów, po których pozostanie puste miejsce. W przeciwnym razie jesienią lub wiosną będzie trzeba je uzupełnić.
Czyścimy z kurzu rośliny uprawiane w domu w pojemnikach. Usuwamy suche liście i przekwitłe kwiaty. Pod koniec miesiąca przestajemy nawozić gatunki rosnące we wnętrzach.
- Przycinamy glicynię, aby roślina zakwitła wiosną następnego roku
- Sadzimy cebule zimowitów, szachownic i pustynników
- Planujemy rabaty z wiosennymi roślinami cebulowymi (we wrześniu i październiku przyjdzie czas na sadzenie cebul).
- Zbieramy dojrzałe owoce (śliwki, porzeczki, maliny, jabłka, gruszki).
One thought on “Kalendarz prac na sierpień”
Niektórzy mawiaja, że “po żniwach, to po lecie”. A ja sie nie zgadzam, ja kocham sierpień. Bo cóż, że dni krótsze, ale jakie piękne, nagrzane słońcem, jeszcze pachnące wonią traw i kwiatów. A jakie urocze potrafią byc te długie wieczory, ze złotymi godzinami tuż przed zachodem słońca, kiedy cienie rzucane przez drzewa stają się coraz głębsze, bardzie zielone niż zwykle, tworząc aurę dziwnej tajemnicy…