Niewiele jest takich gatunków roślin ozdobnych, które wspaniale kwitną i przez cały rok cieszą oko trwałymi liśćmi.
Różaneczniki (Rhododendron) to niezwykle efektowne krzewy, które mają obie te cechy. Jednak żeby stały się prawdziwą ozdobą ogrodu, trzeba o nie właściwie zadbać. Najlepiej rozwijają się posadzone w grupie po kilka lub kilkanaście sztuk – wtedy wokół nich tworzy się odpowiedni mikroklimat. Wymagają głównie zacisznego stanowiska w cieniu lub półcieniu i kwaśnego podłoża.
Krzewy nadają się do sadzenia zarówno w małym, jak i dużym ogrodzie. W sprzedaży dostępnych jest bardzo wiele odmian różniących się pokrojem, barwą kwiatów oraz ich wielkością. Najmniejsze dorastają zaledwie do 0,5-0,8 m wysokości, zaś największe mogą osiągnąć w sprzyjających warunkach, po wielu latach uprawy, nawet 3-4 m wysokości. W polskich warunkach najlepszym środowiskiem dla tych pięknych roślin jest las sosnowy. Pod drzewami znajduje się odpowiednia ilość cienia, a podłoże jest zakwaszone. Jeśli jednak uprawiamy ogród w innym otoczeniu, ziemię trzeba zasilić kwaśnym torfem, a jej powierzchnię pokryć warstwą ściółki z kory sosnowej.
Największe rozmiary osiągają krzewy z grupy różaneczników wielkokwiatowych, kwitnące od połowy maja do połowy czerwca. Nieco mniejsze są odmiany różanecznika jakuszmińskiego (Rh. yakushimanum), które znoszą gorsze warunki siedliskowe (są bardziej odporne na suszę niż różaneczniki wielkokwiatowe) i mniej wrażliwe na działanie promieni słonecznych. Do mniejszych ogrodów nadają się odmiany z grupy zimozielonych mieszańców różanecznika Forresta, które rozpoczynają kwitnienie na przełomie kwietnia i maja. Płatki ich kwiatów są na ogół czerwone. Najniższe rozmiary osiągają różaneczniki drobnokwiatowe. Można je z powodzeniem sadzić w bardzo małych ogrodach, jak również wykorzystywać do tworzenia obwódek wokół rabat z różanecznikami wielkokwiatowymi. Mają kwiaty w kolorze fioletu, błękitu lub różowe oraz charakterystyczne drobne liście.
Kępę z różaneczników warto wzbogacić innymi gatunkami roślin wrzosowatych. Wtedy przez większą część sezonu będzie wyglądać efektownie. Nieodłączną towarzyszką różaneczników są wdzięcznie wyglądające azalie japońskie. Liście tych roślin przeważnie opadają na zimę. Kwiaty pojawiają się w maju, a ich kolory są białe, żółte, różowe lub łososiowe. Wadą azalii jest wrażliwość na mrozy, dlatego dobrze jest wybrać dla nich zaciszne i ciepłe miejsce. Innymi krzewami, które pasują do tego typu nasadzeń, są pierisy japońskie (Pieris japonica), kwitnące na biało od marca do kwietnia. Dodatkową ozdobą pierisów są liście o ciekawym zabarwieniu. Interesującym gatunkiem, który dobrze komponuje się z różanecznikami, jest kalmia szerokolistna (Kalmia latifolia) tworząca oryginalne, dzwonkowate, często dwubarwne kwiaty.
Brzeg rabaty z różanecznikami i azaliami rosnącymi w bardziej nasłonecznionym miejscu można ozdobić sadząc pas wrzosów (Calluna) lub wrzośców (Erica). W lekkim cieniu sprawdzi się modrzewnica pospolita (Andromeda polifolia). Natomiast uniwersalną rośliną, która nadaje się do podsadzenia krzewów jest golteria pełzająca (Gaultheria procumbens) – tworzy gęste kobierce z zimozielonych liści i ma czerwone, kuliste owoce. Oryginalnym dodatkiem będzie pas funkii (Hosta) o wielkich, zielonych lub żółtawych liściach.
Okazy różaneczników i azalii uprawiane w pojemnikach można sadzić przez cały sezon wegetacyjny. Pielęgnacja roślin polega przede wszystkim na podlewaniu, ściółkowaniu i nawożeniu w okresie wegetacji. Młode okazy różaneczników dobrze jest osłaniać na zimę białą agrowłókniną albo chochołem ze słomy. Zimą oraz na przedwiośniu, gdy temperatura powietrza utrzymuje się powyżej zera, wszystkie egzemplarze o zimozielonych liściach trzeba podlewać, aby nie dopuścić do tzw. suszy fizjologicznej. Rośliny zaatakowane przez szkodniki lub choroby leczy się odpowiednimi preparatami.
Zdjęcia: 123RF