Biała rzodkiew, często mylona w rzepą, jest bardzo delikatnym warzywem. Lubię robić z niej surówki, lubię pokrojoną w kostkę i uduszoną na maśle.
Ale ostatnio postanowiłam wypróbować, jak będzie smakowała w połączeniu z brukselką…
…i marchwią.
Obraną rzodkiew przekroiłam wzdłuż, wydrążyłam tak, aby powstały łódeczki, które obgotowałam w lekko osolonym wrzątku. Część napełniłam połówkami ugotowanych brukselek, a część marchwią, startą na grubszych oczkach i uduszoną na maśle. Polałam oliwą i wstawiłam do piekarnika na 20 minut. Podałam tak jak lubię, czyli ze zrumienioną tartą bułką.
Biała rzodkiew ma smak znacznie łagodniejszy niż inne jej odmiany, a w połączeniu z brukselką i marchewką spodobała się moim biesiadnikom; nawet tym, którzy bardzo ostrożnie podchodzą do nowych kombinacji. Ten przepis dołączę do działu potraw postnych, których pora właśnie nastała.